Ruiny zamku w Muszynie
Ruiny zamku w Muszynie wybudowanego w czasach średniowiecznych znajdują się w powiecie nowosądeckim, w województwie małopolskim, w paśmie Koziejówki, na stromym wzgórzu nad zakolem rzeki Poprad. Potoczna nazwa całego wzgórza to „Baszta”.
Krótka historia zamku w Muszynie
Z podań wynika, że pomysłodawcą zbudowania zamku w Muszynie był Kazimierz Wielki. W połowie XIV wieku lokował samo miasto. Zamek kilkakrotnie uległ zniszczeniu: w 1474 roku podczas najazdu węgierskiego oraz w końcu XVI wieku i na początku XVII wieku podczas pożaru. Został odbudowany w stylu renesansowym i od tamtego czasu obiekt pełnił jedynie funkcję strażnicy, bez lokali mieszkalnych.
W XIX wieku malowniczo położone ruiny przyciągały artystów zakochanych w minionych epokach. Pojawił się on m.in. na rysunkach Jana Matejki.
Dzięki pracy archeologów, dziś turyści mogą podziwiać znaczne fragmenty obwodu obronnego i część wewnętrznej zabudowy. Udało się również dokonać kilku znalezisk, które można podziwiać w lokalnym muzeum.
Od strony południowej ruin zamku widoczna jest figura Najświętszej Maryi Panny, która została ufundowana w 1979 roku przez miejscowych parafian. Odbywają się tu tradycyjne nabożeństwa majowe.
Wybrane legendy związane z ruinami zamku w Muszynie
• Starosta Muszyny, Bedliński, nakazał wydrążyć lochy pod zamkiem, w których skrył skarby. Strzegą ich skamieniałe dzieci.
• W lochach zamku śpią żołnierze, którzy każdego roku budzą się na Niedzielę Palmową.
• Piwnice zamkowe i skarby tam zgromadzone otwierają się dla odważnych w Dniu Św. Trójcy o godz. 12. Można wtedy nabrać tyle złota, ile zdoła się unieść. Wrota zamykają się po ostatnim dzwonie kościelnym.
Jak dojechać do ruin zamku w Muszynie?
• Droga nr. 971 z Krynicy Zdrój do Muszyny. Po minięciu rynku w Muszynie należy kierować się na Piwniczną, a po minięciu torów kolejowych i mostu skręcić w pierwszą drogę w prawo. Tam można zostawić samochód i wyruszyć w dalszą drogę pieszo.
• Z rynku w Muszynie można wyruszyć na ruiny zamku szlakiem spacerowym liczącym 1.3 km.
Komentarze
Brak komentarzy. Zaloguj się i dodaj pierwszy.